WSPOMNIENIA BYŁYCH DYREKTORÓW
Irmgarda Gryczka - dyrektor szkoły w latach 1982-1994
W 1970 roku zostałam przeniesiona na stanowisko nauczyciela matematyki do Szkoły Podstawowej w Wapienicy. Była to szkoła wiodąca, gdyż pracowali tam nauczyciele metodycy, którzy stworzyli wzorcowe pracownie metodyczne: pracownię fizyki (Oskar Kożusznik), pracownię techniki (Stanisław Niesyt), pracownię nauczania początkowego (Irena Ryszka). Praca w takiej szkole była dla mnie wyzwaniem. W tym czasie miałam już pewne doświadczenie, gdyż pracowałam w trzech różnych szkołach w zupełnie innych środowiskach.
W 1972 roku zostałam zastępcą dyrektora i funkcję tę pełniłam do 1982 roku, kiedy powołano mnie na stanowisko dyrektora. W tym czasie była to już szkoła miejska i posiadała numer „32”. W związku z budową fabryki domów i równocześnie osiedla na ul. Zwierzynieckiej w szkole było coraz więcej dzieci. Z tego właśnie powodu zaczęły się problemy lokalowe. Mieszkania w budynku głównym zostały adaptowane na sale lekcyjne, pracownia dydaktyczna przeniosła się do innych pomieszczeń, więc wykorzystaliśmy sale lekcyjne w starej szkole przy ul. Jaworzańskiej. W byłej „ormówce” powstały dwa pomieszczenia dla zerówek. Wreszcie po Biurze Projektów Śląsk przejęliśmy budynek przy ul. Lajkonika – najpierw piętro, a później parter – na sale lekcyjne dla nauczania początkowego. W 1986 roku dysponowaliśmy już całym tym budynkiem. Po pożarze stropu w szkole przy ul. Jaworzańskiej przystąpiliśmy do remontu i rozbudowy budynku.
W 1988 roku dysponowaliśmy pięknie odnowionymi salami lekcyjnymi, minisalą gimnastyczną, kuchnią i świetlicą, porządnymi sanitariatami, szatniami, biblioteką oraz zmodernizowanym ogrzewaniem. W budynku głównym wymieniliśmy okna w sali gimnastycznej, powiększyliśmy pokój nauczycielski, wyremontowaliśmy kuchnię i aulę. Wymieniliśmy w niej także okna. W międzyczasie nakryto potok, który przepływał pomiędzy boiskiem żużlowym i asfaltowym. Wymieniono ogrodzenie i odbudowano Miasteczko Ruchu Drogowego. Egzaminy na kartę rowerową odbywały się w naszej szkole. W budynku gospodarczym stworzyliśmy natomiast harcówkę. Praca była bardzo trudna. Miałam do dyspozycji trzech zastępców – w każdej szkole jednego. Byli to kolejno: Teresa Bożek, Renata Rosowska, Maria Żaczkiewicz, Beata Żaczek, Krystyna Antkiewicz, Remigiusz Distel i Barbara Gurgul. W pewnym okresie w szkole było prawie 1500 uczniów, 62 oddziały, 80 nauczycieli i 25 pracowników obsługi. Dzisiaj, gdy słyszę, ile dzieci jest w klasach i szkołach oraz jaką bazą one aktualnie dysponują, trudno mi uwierzyć, że wtedy podołaliśmy temu wszystkiemu. W każdym roku byliśmy wyróżniani za całokształt pracy przez Inspektorat Oświaty w Bielsku-Białej i Kuratorium Oświaty. Wszystko to udało się osiągnąć dzięki wielkiej aktywności nauczycieli i naszych sojuszników. Wspierał nas Samorząd Mieszkańców, Komitet Rodzicielski i przedstawiciele lokalnych zakładów pracy z dzielnicy Wapienica. Zakłady te pomagały nam finansowo, a także rzeczowo (wyposażenie sanitariatów, materiały budowlane, transport). Gdyby nie ta pomoc, nie udałoby się nam osiągnąć tego sukcesu. W 1977 roku utworzono Izbę Pamięci Narodowej, w której były pamiątki obrazujące udział miejscowych Polaków w walce o wyzwolenie narodowe. W 1995 roku izbę tę przemianowano na Izbę Tradycji Regionu i nadano jej imię Bronisława Kokotka – żołnierza kampanii wrześniowej w 1939 roku i uczestnika bitwy o Monte Cassino. 14 października 1986 roku odbyła się uroczystość wręczenia szkole sztandaru ufundowanego przez Komitet Rodzicielski. 10 listopada 1993 roku zorganizowano obchody 70-lecia Polskiej Szkoły w Wapienicy. W szkole odbywały się spotkania organizacji społecznych oraz imprezy środowiskowe. Bardzo mocno wspierali mnie moi zastępcy, którzy pracowali z wielkim zaangażowaniem, nie licząc godzin pracy i nie myśląc tylko o pieniądzach. Było mi dane pracować ze wspaniałymi rodzicami. Wspólnie organizowaliśmy bale, które wspominamy do dzisiaj. Dochód z nich był wykorzystywany na zakup pomocy naukowych bądź remonty.
1 września 1994 roku w wieku 50 lat przeszłam na emeryturę – po 31 latach pracy pedagoga, w tym 24 latach pracy w Wapienicy.
Danuta Migdał - dyrektor szkoły w latach 1994-1999
W zasadzie całe moje życie związane jest ze Szkołą Podstawową nr 32 w Wapienicy. Najpierw byłam jej uczennicą, a następnie absolwentką, natomiast bezpośrednio po studiach podjęłam tu pracę na stanowisku nauczycielki biologii. Z czasów szkolnych dokładnie pamiętam obchody 1000-lecia Państwa Polskiego. Z tej okazji zorganizowana została wielka uroczystość, a w szkolnym ogrodzie, nieopodal boiska asfaltowego, na pamiątkę tego wydarzenia posadzono dwa dęby. Pracę w szkole wspominam miło. Miałam dobrze wyposażoną pracownię biologiczną, w której znalazły się nawet zwierzęta, np. chomiki, świnki morskie czy rybki. Opiekowali się nimi uczniowie. Szczególne serce do tego miała młodzież z klasy terapeutycznej.
Dyrektorem szkoły zostałam w 1994 roku. Pierwszy rok pracy na tym stanowisku był bardzo trudny. Zależało mi na integracji Rady Pedagogicznej. Chciałam, by wszyscy do siebie dobrze się odnosili i nie było antagonizmów. Służyły temu różne spotkania i wyjazdy integracyjne. Organizowane były również cykliczne szkolne imprezy, m.in. festyny połączone z loterią fantową czy bale sylwestrowe. Pracy przy realizacji tych inicjatyw było bardzo dużo, ale cieszyły się one ogromnym zainteresowaniem lokalnej społeczności. Byłam ponadto inicjatorką tzw. „słodkiego dnia”, w którym sprzedawano ciasta upieczone przez uczniów i ich rodziców. Moim oczkiem w głowie stał się szkolny ogród.
Podczas mojej kadencji miały również miejsce ważne wydarzenia. W 1995 roku Izbie Tradycji Regionu nadano imię Bronisława Kokotka – budowniczego i kierownika szkoły. Z kolei w 1998 roku została zorganizowana uroczystość 75-lecia Polskiej Szkoły w Wapienicy. Był to również czas poważnych remontów. Wymieniono m.in. pokrycie dachu, przebudowano ciąg kuchenny, wymieniono kotły centralnego ogrzewania na gazowe, a także zagospodarowano tereny zielone wokół szkoły. Funkcję dyrektora SP 32 pełniłam do 1999 roku, kiedy w wyniku reformy oświaty powstały sześcioletnie szkoły podstawowe i trzyletnie gimnazja. Wtedy to zostałam dyrektorem Gimnazjum nr 15 w Bielsku-Białej.
Krystyna Bąk - dyrektor szkoły w latach 1999-2002
Zaczynałam pracę w 1976 roku jako nauczycielka języka rosyjskiego, a następnie języka francuskiego. Dyrektorem szkoły był wtedy Leon Woźnica, który mieszkał wraz żoną Różą w budynku szkoły – w pomieszczeniach, w których aktualnie znajdują się sale 46 i 47. Wspominam go jako spokojnego i opiekuńczego przełożonego. Starał się, aby nauczycielom dobrze się pracowało. Nawet jeśli zwracał nauczycielom uwagę, robił to w subtelny sposób. Cieszył się więc dużym szacunkiem.
Potem dyrektorem szkoły została Irmgarda Gryczka, a zastępcami – Teresa Bożek i Remigiusz Distel. Wyż demograficzny spowodował, że utworzono wiele oddziałów – niekiedy aż do „i”, a także klasy terapeutyczne (mało liczne, ale dzieci posiadały orzeczenia poradni psychologiczno-pedagogicznej). Wtedy uczyliśmy się nawet w niektóre soboty, za które nauczyciele mieli następnie dzień wolny. Kolejnym dyrektorem była Danuta Migdał, która znalazła czas dla każdego ucznia, organizowała wiele wydarzeń, np. ogniska. Z tego okresu pamiętam również festyny szkolne oraz bale sylwestrowe, które cieszyły się ogromną popularnością wśród lokalnej społeczności. Dbanie o szkolny ogród stało się jej pasją – była bowiem biologiem z wykształcenia, ale i z zamiłowania. Często sadziła w ogrodzie rośliny przyniesione z własnego domu. I potrafiła wspaniale zaprojektować tę przestrzeń.
Potem zostałam wicedyrektorem szkoły, natomiast funkcję dyrektora objęłam w 1999 roku. To był bardzo trudny czas – rok utworzenia gimnazjów. Dzieliliśmy budynek z Gimnazjum nr 15 i mimo że żyliśmy w dobrych relacjach, to napotykaliśmy trudności we współpracy spowodowane głównie trudnościami organizacyjnymi. Zaczęło brakować sal, ale przeżyliśmy zgodnie te trzy lata. Nauka odbywała się wtedy dwuzmianowo – również w dodatkowych budynkach przy ul. Jaworzańskiej i ul. Lajkonika, ale szkoła funkcjonowała tak od lat i zostało to bardzo dobrze zorganizowane. Miałam cudownych zastępców – Alicję Procner i Jolantę Olejak-Bogaczyk, które zawsze były przy mnie, zarówno w tych dobrych, jak i złych chwilach.
Alicja Procner - dyrektor szkoły w latach 2002-2019
Dyrektorem szkoły zostałam w 2002 roku. Wcześniej przez 3 lata pełniłam funkcję wicedyrektora. W tym czasie warunki pracy nie należały do łatwych, ponieważ od 1999 roku główną siedzibę dzieliliśmy z nowo powstałym Gimnazjum nr 15, natomiast uczniowie naszej szkoły uczyli się ponadto w dwóch innych budynkach. Z tego powodu nauczyciele bardzo często musieli przemieszczać się między trzema lokalizacjami. Ze względu na wyż demograficzny znacznie wzrosła liczba oddziałów i były one bardzo liczne.
Sytuacja zmieniła się diametralnie dopiero w 2012 roku. Gimnazjum przeniosło się wówczas do nowo wybudowanego gmachu, natomiast wszyscy uczniowie SP 32 kontynuowali naukę w jednym budynku przy ul. Cieszyńskiej. Udało się to zorganizować wspólnymi staraniami Gminy Bielsko-Biała oraz całej szkolnej społeczności – rodziców, nauczycieli i kierownictwa. Budynek, w związku z intensywną eksploatacją, wymagał licznych remontów. Dzięki moim wysiłkom odnowiono wszystkie pomieszczenia, dokończono wymianę okien, przeprowadzona została także modernizacja centralnego ogrzewania. Wspólnie z rodzicami podjęłam decyzję o rezygnacji z tradycyjnej szatni na rzecz szafek osobistych dla uczniów. Na szczególną uwagę zasługuje moment, w którym pozyskałam dwie nowe pracownie komputerowe i Internetowe Centrum Informacji Multimedialnej. Sale lekcyjne stopniowo wyposażane były w komputery z dostępem do Internetu, a w roku szkolnym 2013/2014 wprowadzony został dziennik elektroniczny. Jednym z najważniejszych przedsięwzięć inwestycyjnych była wówczas termomodernizacja budynku szkoły – ważna nie tylko dla uczniów i pracowników, ale również dla środowiska lokalnego. Jestem pewna, że polepszenie warunków nauki i pracy przełożyło się na wzrost osiągnięć uczniów oraz poprawę komfortu pracy nauczycieli. Mogliśmy się pochwalić licznymi sukcesami na arenie ogólnopolskiej czy nawet międzynarodowej. Wiele korzyści przyniosła bardzo dobra współpraca z innymi placówkami, zwłaszcza lokalnymi: z Radą Osiedla Wapienica, Przedszkolem nr 41 i 42, Domem Kultury w Wapienicy, Książnicą Beskidzką i Parafią pw. św. Franciszka z Asyżu. Realizowane były cykliczne imprezy, np. Dzień Seniora czy Dzień Wapienicy. Szkoła odegrała istotną rolę w środowisku. Zawsze bardzo wysoko ceniłam sobie współpracę z rodzicami, na których wsparcie zawsze mogłam liczyć i bez których nie udałoby się zrealizować wielu przedsięwzięć.
Korzystając z możliwości, ponownie składam najgorętsze podziękowania nauczycielom, bo to dzięki ich ogromnym staraniom i wielkiemu zaangażowaniu zrealizowanych zostało mnóstwo projektów, w związku z czym nasza szkoła stawała się miejscem coraz atrakcyjniejszym dla uczniów. Bez tak świadomej i wykwalifikowanej kadry SP 32 nie wyglądałaby tak, jak wygląda dzisiaj, zwłaszcza w obliczu ogromnych zmian organizacyjnych. Składam również serdeczne podziękowania za współpracę na bardzo wysokim poziomie moim najbliższym współpracownikom, czyli wicedyrektorom, sekretarzowi oraz kierownikowi gospodarczemu. Chylę ponadto czoło przed pracownikami obsługi, którzy każdego dnia dbali nie tylko o szkolne mienie, ale także o naszych podopiecznych.
Na przestrzeni tych wielu lat realizowałam założenia szeregu reform sytemu oświaty. Jedną z ostatnich była likwidacja gimnazjów i powrót ośmioklasowych szkół podstawowych. W roku szkolnym 2017/2018 do naszej szkoły zostało włączone Gimnazjum nr 15, które było w trakcie wygaszania. Przejęcie wszystkich pracowników i uczniów było bardzo trudnym zadaniem i wymagało dużego wysiłku organizacyjnego, logistycznego i emocjonalnego. Historia zatoczyła więc koło – pełniąc funkcję kierowniczą, rozpoczynałam pracę pożegnaniem ósmej klasy, natomiast kończąc kadencję – ponownie ją przywitałam, równocześnie żegnając ostatnich uczniów Gimnazjum nr 15. Z okazji 100-lecia Polskiej Szkoły w Wapienicy uczniom, rodzicom, pracownikom i całemu środowisku lokalnemu życzę dalszego rozwoju, owocnej współpracy oraz kolejnych sukcesów.